Niezawodny smartfon to w dzisiejszych czasach podstawa, aby mieć stały kontakt z bliskimi lub klientami oraz dostęp do najnowszych wiadomości czy też nawigacji samochodowej. Jeżeli więc prowadzisz intensywny tryb życia, nie możesz pozwolić sobie na brak baterii. Co zrobić, aby zawsze cieszyć się sprawnym smartfonem? Dowiedz się, na czym polega nowoczesna technologia superszybkiego ładowania.
Superszybkie ładowanie – na czym polega?
Szybkie ładowanie smartfonów polega na usprawnieniu telefonów komórkowych oraz dedykowanych do nich ładowarek, tak aby proces ten mógł odbyć się z większą mocą, dzięki czemu zajmie o wiele mniej czasu. Dzięki temu, że ładowarka jest w stanie przekazać akumulatorowi więcej energii, zostaje on naładowany do pełna w maksymalnie szybkim czasie. Zastanawiasz się, czy iPhone 8 Plus używany przez Ciebie wyposażony został w funkcje szybkiego ładowania? Już kilka lat temu pojawiały się iPhone wspierające tę nowoczesną technologię, a pierwszym modelem był iPhone X oraz iPhone 8 i 8 Plus. Wgłębiając się w tryb szybkiego ładowania, warto wiedzieć, że producenci najczęściej podają czas, w którym bateria osiągnie poziom naładowania 50% – zazwyczaj dzieje się tak w zaledwie 30 minut. Jednak rzadko kiedy podana jest informacja, ile czasu trzeba przeznaczyć na pełne naładowanie baterii. Dlaczego? Ponieważ ze względów bezpieczeństwa po osiągnięciu 50% naładowania proces ten zwalnia i nie jest już tak imponujący jak pierwsze kilkadziesiąt minut.
Szybkie ładowanie – co warto o nim wiedzieć?
W ostatnich czasach coraz więcej osób chce mieć smartfona, który wspiera tryb szybkiego ładowania. Nic dziwnego, całe dnie spędzamy wpatrzeni w ekrany naszych urządzeń elektronicznych, ponieważ pozwalają nam na pracę, naukę i kontakt z bliskimi. Rozwiązanie takie oprócz wielu zalet, ma także przynajmniej jedną wadą – sprawia, że baterie wyczerpują się nieco szybciej. Mimo dużego postępu i rozwoju nowatorskich technologii, akumulatory w dalszym ciągu pozostają jednym z najsłabszych punktów smartfonów. Powszechnie stosowane baterie litowo-jonowe ulegają reakcjom utleniania i redukcji. Aby pomnożyć pojemność ich akumulatora niezbędne byłoby dodanie kolejnych ogniw, a to natomiast spowodowałoby, że smartfony nie byłyby już tak lekkie i cienkie. Producenci więc zamiast zwiększać wielkość baterii, stawiają na ich szybkie ładowanie. Na czym polega ten proces? Na początku generowane jest większe napięcie – superszybkie ładowarki gwarantują prąd nawet o stężeniu 3 A, w przeciwieństwie do standardowych o 1A lub 700mA.